67 pacjentka wybudzona w PCRF Sawie – poznajcie historię Dominiki
Dominika – kobieta pełna energii, troski i determinacji – dzień wcześniej opiekowała się swoją córką i pracowała zdalnie, nie przypuszczając, jak dramatycznie zmieni się jej życie. Zaczęła nagle wymiotować, odczuwać silne zawroty głowy, a lewa strona jej ciała przestała reagować. Pamięta, jak karetką pędziła na sygnale do szpitala – do czasu przyjęcia do przyjęcia do szpitala była jeszcze świadoma, szybko zapadła w śpiączkę.
Dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych i rodziny szybko trafiła na oddział OIOM w Szczecinie gdzie rozpoczęła walkę o życie. Diagnoza: udar obu półkul móżdżku i pnia mózgu. Stamtąd, po ustabilizowaniu parametrów życiowych została skierowana do PCRF Sawice do oddziału leczenia pacjenta dorosłego w śpiączce w ramach NFZ.
Dominika odzyskała świadomość dopiero po kilku tygodniach rehabilitacji. Kiedy po przebudzeniu zapytaliśmy Dominikę o wspomnienia okazały się niezwykle symboliczne: muzyka z telewizora, znajome głosy terapeutów, niektóre czynności pielegnacyjne. Pamięta pana Leszka, fizjoterapeutę który próbował ją posadzić, i panią Paulinę – logopedkę, która z troską próbowała umyć jej zęby szczoteczką.
Zapytaliśmy też o wspomnienia pierwszych emocji– Dominika pamięta silny lęk o córkę, niepewność, ale i ogromną radość, że może znów zobaczyć swoich bliskich . Lęki i niepokój szybko przerodziły się w determinację. Dominika codziennie przypomina sobie, że każdy dzień to trening: uczy się smaodzilnych zmian pozycji, pionizacji, samodzielnych prób chodzenia, oddychania drogą fizjologiczną, spożywania posiłków doustnie. Od miesiąca mówi pełnymi zdaniami. Wstaje, siada, robi pierwsze kroki, a lewa strona ciała – wcześniej zupełnie niewładna – zaczyna znów współpracować. Potrafi się już podpisać lewą ręką. To ogromne osiągnięcia.
Dominika mówi otwarcie: chce być wzorem i nadzieją dla innych pacjentów. Dla swojej córki, rodziny, ale też dla tych, którzy stoją dopiero na początku tej drogi. Jej siła i wewnętrzna motywacja są poruszające.
Dziś żegna się z zespołem terapeutów w Sawicach, z którymi zbudowała głęboką więź. To niełatwe pożegnanie – pełne wdzięczności, wzruszenia i szacunku. Ale Dominika jest gotowa. Z otwartością patrzy w przyszłość i jest gotowa na kolejny etap – poznanie nowych specjalistów, którzy będą towarzyszyć jej w dalszej drodze ku samodzielności.
Pobyt komercyjny w Krakowie to nie tylko kolejny siedmiomilowy krok w dalszym usprawnianiu , to realna potrzeba. Dominika pokazała ze potrafi wykorzystać każdą szansę. Wsparcie ma sens- widać to w jej każdym kroku.
No Comments
Sorry, the comment form is closed at this time.